Kilka dni później ....Był upalny dzień, postanowiłem wybrać się z Hatsumi nad jezioro.
-Hatsumi, pójdziesz ze mną nad jezioro?-Zapytałem waderę.
-Oczywiście że tak, Krick.-Gdy doszliśmy nad jezioro od razu skoczyliśmy do wody .
-Od razu chłodniej prawda? -Zapytałem Hatsumi.
-Prawda.-Wadera przyznała mi rację.
Po całym kąpaniu się w wodzie , wybrałem się z Hatsumi na spacer.Była
pełnia księżyca. Stanęliśmy na skale, uniesioną tak wysoko że wyglądało
to tak jakbyśmy byli wielcy, tacy w sam raz na księżyc. Popatrzyłem na
księżyc a potem na moją towarzyszkę.
-Hatsumi ..-Powiedziałem patrząc na nią.
-Tak? -Wadera popatrzyła na mnie.
-To w końcu jak będzie, zostaniemy parą czy mam czekać wiecznie?- Od tej atmosfery zacząłem mówić jak poeta....
《Hatsumi?》
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz