środa, 22 stycznia 2014

Od Katrin cd. Natasha


Był przepiękny, mglisty dzień... Akurat patrolowałam las watahy. Mgła nadawała temu miejscu klimat grozy. Kocham takie dni. Dotarłam do jeziora. W pewnym momencie zobaczyłam wilka stojącego na samym jego środku. Była to młoda wadera. Miała około 1,5 roku oraz niebiesko-fioletowe futro. Po chwili przypomniało mi się gdzie ją widziałam. Była tam w tłumie wtedy, gdy pierwszy raz "rozmawiałam" z Vane'm. Cicho usiadłam na brzegu chcąc zobaczyć co zrobi. W pewnym momencie ona się odwróciła i ruszyła w moją stronę. Zmieszałam się...
 
                                                                     <Natasha?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz