wtorek, 29 kwietnia 2014

Od Tornado cd Vane

Nagle wyskoczył wielki obcy wilk . Bałam się. Vane stanął w mojej obronie , warczeli na siebie, najpierw zaatakował Vane. Obcy wilk za machną łape i odepchnął Vane'a .Coraz bardziej się bałam , wilk podchodził do mnie nagle Vane zerwał się z łap i złamał wrogowi łapę . A ten uciekał , tylko się za nim kurzyło.. Mój bochater pomógł mi wstać ..... Był już zachód siedzieliśmy na klifie przy wodospadzie a wtedy Vane:
 - … Tornado ?
-Tak ? – zapytałam.
C-czy… -  zaczął nie śmiało  - Czy ty zostaniesz moją partnerką ?

- Oczywiście . -  po chwili polizałam Vane .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz