niedziela, 18 maja 2014

Od Ifus cd. Zeron

- Ugh... Mogłabym spróbować telepatii, ale siedząc w tej dziurze tylko wilki które są blisko mnie usłyszą. Z resztą, prawdopobnie nie znajdą nawet naszych ciał, gdy padniemy z głodu - powiedziałam i zaczęłam dotykać skrzydło- Dwa złamania zamknięte... Wyprostuję- powiedziałam sama do siebie.
- Co?- powiedział Zeron i podszedł bliżej. Teraz nasze nosy prawie się stykały.
- Nic... To tak... Z przyzwyczajenia- powiedziałam. Czułam, że się rumienię, ale nie wstydziłam się. W końcu byliśmy uwięzieni za jakimś wodospadem a ja miałam połamane skrzydło.
- Ach...- wyglądał na zakłopotanego. Teraz dopiero zdał sobie sprawę jak blisko mnie stoi i natychmiast się cofnął- Wybacz
- Nic się nie stało- powiedziałam i zapatrzyłam się w głąb jaskini, bo dopiero teraz zauważyłam, że dziura ciągnie się głębiej.- Szedłeś już tam?- zapytałam wskazując ziejącą czarną przestrzeń.
- Nie- powiedział i zapalił przed nami płomień. Ruszyliśmy dalej. Płomień rozświetlił ją ale nadal nie widać końca.
- Zeron... A jeśli stąd nie wyjdziemy?- nagle ogarnęły mnie wątpliwości- Jeśli tu zostaniemy i zdechniemy z głodu?

 
(Zeron?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz