sobota, 1 lutego 2014

Od Vane'a cd. Katrin

Warczałem coraz głośniej, a krąg się zacieśniał.
- Katrin, wytrzymaj jeszcze chwilę.- powiedziałem i wyskoczyłem poza krąg. Szary wilk nadal śmiał się głośno. Siedział tyłem, więc rzuciłem się na niego. Obrucił się, gryzący mnie w klatkę piersiową. Wdepnąłem z całą siłą w jego pysk, wyciągając pazury, które wbiły się w jego oczy i nos. Krąg zgasł. Nagle wilk odepchnął mnie i rzucił się na Katrin. Wgryzł się w jej kark i stużka krwi popłynęła po jej futrze. Skoczyłem na wilka i gryząc go w plecy i odrzucając kilka metrów za mnie a potem podleciałem do niego i zagryzłem a dla pewności skręciłem mu kark. Odwróciłem się. Katrin leżała na ziemi ciężko oddychając. Podbiegłem do niej.
- Zab...
- Tak zabiłem go. Musimy dostać się do jaskiń.
- A.... sło...ńce?- wydukała i straciła przytomność.

(Katrin?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz