sobota, 16 listopada 2013

Od Ifus

- Acha... okey, to może ja już pójdę- odwróciłam się od alfy i poszłam do innych wilków. W tłumie wpadłam na jakiegoś wilka.
- Oj, przepraszam.- podniosłam się, basior pomógł mi wstać. Miał złotą sierść z czarnym końcem ogona.
- Nic się nie stało. To moja wina.- uśmiechnął się.

(Zeron?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz